Doświadczenie naprawdę przyjemne i warte zapamiętania. Z pomocą Weroniki i jej instrukcji nauczyłam się oplatać kwadratowe kaboszony (mam ogromną ochotę zamówić kilka, ale postanowiłam zacząć oszczędzać :( ). Początkowo miały z nich powstać sztyfty jednak rozmyśliłam się. Zrobię z nich wisiorek - oczywiście w wolnej chwili.
niedziela, 19 stycznia 2014
Twórcze pogaduchy z Weroniką Kaczor
Doświadczenie naprawdę przyjemne i warte zapamiętania. Z pomocą Weroniki i jej instrukcji nauczyłam się oplatać kwadratowe kaboszony (mam ogromną ochotę zamówić kilka, ale postanowiłam zacząć oszczędzać :( ). Początkowo miały z nich powstać sztyfty jednak rozmyśliłam się. Zrobię z nich wisiorek - oczywiście w wolnej chwili.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz